W dniu 6 czerwca 2021 zakończyły się w Olecku Mistrzostwa Polski Kadetek (rocznik 2004 i młodsze).
Piękne siatkarskie zawody, w których rywalizowały na siatkarskim boisku ambitne i świetnie już wyszkolone 16-17 letnie dziewczyny. Najkrótsza relacja z każdych zawodów kończy się podaniem klasyfikacji końcowej. Ta klasyfikacja często mylnie jest odczytywana w ten sposób, że zwycięskie drużyny nazywa się najlepszymi siatkarskimi ośrodkami szkoleniowymi. Czy w rzeczywistości tak jest?
Żeby w najprostszy sposób wytłumaczyć o co chodzi przedstawmy listę najlepszych siatkarek tych finałów Mistrzostw Polski kadetek. W końcowym komunikacie PZPS czytamy:
Nagrody indywidualne Mistrzostw Polski Juniorek Młodszych – Olecko 2021:
MVP: Zofia Sobanty – Energa MKS SMS Kalisz
Najlepsza rozgrywająca: Klara Kempfi – Energa MKS SMS Kalisz
Najlepsza przyjmująca: Karolina Staniszewska – Energa MKS SMS Kalisz
Najlepsza atakująca: Anastasija Hryshchuk – MKS ŁKS Siatkówka Żeńska Łódź
Najlepsza blokująca: Magdalena Stambrowska – LTS Legionovia Legionowo
Najlepsza libero: Magda Kubas – LTS Legionovia Legionowo
Teraz to samo zestawienie z lekkim rozszerzeniem…
MVP: Zofia Sobanty – Energa MKS SMS Kalisz (Libero VIP Aleksandrów Łódzki, Volley 34 Łódź)
Najlepsza rozgrywająca: Klara Kempfi – Energa MKS SMS Kalisz (NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki)
Najlepsza przyjmująca: Karolina Staniszewska – Energa MKS SMS Kalisz (METRO Warszawa, SMS Szczyrk)
Najlepsza atakująca: Anastasija Hryshchuk – MKS ŁKS Siatkówka Żeńska Łódź (początki na Ukrainie)
Najlepsza blokująca: Magdalena Stambrowska – LTS Legionovia Legionowo (MOSM Tychy, SMS Szczyrk)
Najlepsza libero: Magda Kubas – LTS Legionovia Legionowo (Salos Staniątki, MOS Wieliczka, Volley Wrocław, SMS Szczyrk)
Prawda, że takie zestawienie znacznie różni się od tego oficjalnego? Dodatkowo przy każdym z wymienionych klubów można by podać liczbę lat spędzonych w danym klubie. Wtedy obraz byłby jeszcze bardziej zbliżony do prawdy.
Gdyby podobnie przeanalizować wszystkie zespoły i uczestniczki finałów MP kadetek okazałoby się, że liczba klubów, które mają swój udział w wyszkoleniu najlepszej siatkarskiej młodzieży w Polsce, jest o wiele większa niż te osiem finałowych ośrodków. Czy nie należy się tym wszystkim klubom i klubikom, a zwłaszcza pracującym tam trenerom, odrobina szacunku i satysfakcji? Dlaczego PZPS nie chce takiej klasyfikacji prowadzić i publikować? To nie jest trudne, bowiem każda z zawodniczek ma gotową metryczkę młodzieżową.
Od kilkunastu lat postuluję, proponuję, przygotowuję gotowe rozwiązania w celu stworzenia prostego mechanizmu pokazującego rzeczywistą drogę siatkarskiego rozwoju dzieci i młodzieży. I nie chodzi tutaj o pieniądze (chociaż dlaczego by nie) tylko o szacunek i satysfakcję. Szczególnie należy doceniać najważniejszy i najtrudniejszy moment w siatkarskich karierach czyli pierwsze lata szkolenia. To trud, który znają najlepiej pierwsi trenerzy: poszukiwanie dzieci, robienie naborów, namawianie do przyjścia na salę, przekonywanie rodziców, rozmowy motywacyjne i pierwsze treningi, nauczanie podstaw siatkówki, pierwsze meczowe emocje, opanowanie stresu rywalizacji, wdrożenie do systematyczności i w efekcie zaszczepienie siatkarskiego bakcyla. Tak wyławia się największe talenty i wprowadza w świat siatkówki. I dlatego tym pierwszym klubom i ich trenerom, należy się po prostu uznanie.
A jakie podejście do tematu ma PZPS? W regulaminie ekwiwalentu zmiany barw klubowych przykładowo za pierwszy rok szkolenia dziecka w wieku 10 lat pierwszy klub może otrzymać maksymalnie 500 złotych ekwiwalentu (dodatkowo pod warunkiem, że dziecko ma już licencję PZPS!). Oświadczam, że wolę oddać po takim pierwszym roku siatkarski talent za darmo, ale oczekiwałbym, że kiedy z tego siatkarskiego dziecka wyrośnie wspaniała siatkarka to PZPS wspomni zawsze uczciwie o jej siatkarskich początkach m.in. przy takich okazjach jak finał MP. Podczas uroczystego zakończenia finałów w Olecku prezes PZPS nie powiedział ani jednego słowa na temat trenerów i klubów, które szkoliły przez lata tegoroczne finalistki MP. Moim zdaniem należy się wszystkim klubom i trenerom przynajmniej takie samo podziękowanie i uznanie jakie publicznie prezes Jacek Kasprzyk pięknie skierował do rodziców, dziękując im, że oddali dzieci polskiej siatkówce. Polskiej siatkówce czyli komu?
Zestawienia prezentujące siatkarską drogę w okresie dziecięco-młodzieżowym powinny być publikowane także przy prezentacjach seniorskich zespołów ligowych, a zwłaszcza kadr Polski. Metryczka młodzieżowa to opis rozwoju siatkarek i siatkarzy w Polsce. Nie podlega zmianom, humorom, polityce itd. itp. Po prostu pokazuje skąd pochodzi każdy siatkarski talent. Na dziś pozostaje tylko nadzieja, że zwracanie uwagi na znaczenie pierwszych trenerów i klubów w budowaniu polskiej siatkówki wreszcie znajdzie uznanie w oczach działaczy, którzy ciesząc oczy grą ukształtowanych zawodniczek, zapominają o ich siatkarskich początkach. Życzę tego sobie oraz wszystkim klubom i trenerom pracującym z najmłodszym siatkarskim narybkiem.
Dariusz Kopaniak