Sezon 2015/2016

U progu sezonu…

Pierwszy raz w koszulkach METRO w mazowieckich rozgrywkach zagrają młodziczki i kadetki. Znamy sportowy poziom rywalek na Mazowszu i na pewno ten pierwszy start nie będzie łatwy, ale każdy wygrany mecz i każda dobrze zagrana akcja naszych siatkarek będzie sprawiać zawodniczkom i kibicom wiele radości. Trzymamy kciuki!

W młodszych kategoriach również czeka nas bardzo dużo pracy, która powinna wiosną zaowocować dobrą grą i być może uda się powalczyć o pierwsze medalowe sukcesy w rozgrywkach minisiatkówki dziewcząt.

Początek sezonu w wykonaniu młodziczek KS METRO trzeba ocenić bardzo dobrze. Na pewno awans do grona sześciu najlepszych ekip na Mazowszu to ogromny sukces naszych siatkarek. Warto dodać, że METRO gra bardzo młodym składem, a w pierwszej szóstce na boisku występuje tylko jedna zawodniczka z rocznika 2001. Skład młodziczek prowadzonych przez Trenerkę Jole Lubowicką (Trojnar): Orkowska, Byczuk, Łukasiuk, Lesiak, Mijas, Drabkowska, Kaźmierczak, Kruszewska, Floriańczyk, Piekut, Popławska, Michalska, Czajka

W kwietniu 2016 roku pisaliśmy:

Nie jest źle 🙂

Ponad 21 lat historii sekcji chłopców w KS METRO to dla sekcji dziewcząt… wzór do naśladowania.
Drugi raptem sezon funkcjonowania w METRZE siatkówki w wydaniu żeńskim powoli zaczyna jednak wyglądać optymistycznie. Dobre wyniki w rozgrywkach minisiatkówki bardzo cieszą i oczywiście są dobrym prognostykiem na przyszłość. Na pewno sekcja dziewcząt KS METRO jest jeszcze mało znana. W Warszawie i na Mazowszu jest wiele dziewczęcych sekcji, które mają znacznie więcej osiągnięć, ale trenerzy w METRZE bardzo starają się, by do METRA trafiało coraz więcej utalentowanych adeptek tej dyscypliny sportu.
Budowanie kolejnych grup rocznikowych, doskonalenie szkolenia, rozbudowa sztabu trenerskiego to działania, które na pewno z czasem przyniosą dobre owoce. Nabory prowadzimy cały rok, aktualnie w rocznikach 2002-2006 oraz zapraszamy jeszcze młodsze dziewczęta na zajęcia z podstaw siatkówki.

W finałach mazowieckich Kinderów wywalczyliśmy pierwsze medale:
trójki 2004 – trener Dariusz Kopaniak
SREBRO – Ola Filip, Karolina Staniszewska, Paulina Raszkowska, Ola Dalach
czwórki 2003 – trener Jakub Bokuniewicz
BRĄZ – Alicja Czajka, Zuzia Michalska, Julia Popławska, Amelia Piekut, Maja Brodowska, Julia Mańkowska
dwójki 2005 – trenerka Ania Blacha
IV miejsce – Patrycja Kabala, Wiktoria Telecka

W czerwcu zorganizowaliśmy pierwszą edycję turnieju dziewcząt o Puchar Przechodni KS METRO. Był to turniej w kategorii czwórek. Zajęliśmy w ogólnopolskiej rywalizacji dalsze miejsca, ale czuliśmy, że jesteśmy blisko najlepszych.

W lipcu nasze mazowieckie medalistki w minisiatkówce zagrały w ogólnopolskim finale Kinder Sport w Częstochowie. Pisaliśmy wtedy tak:

Pierwszy start w finałach ogólnopolskich i awans do pierwszej szesnastki to powód do zadowolenia. Trójka nawet weszła do ósemki, ale medalu dziewczyny tym razem jeszcze nie zdobyły. Po raptem dwóch latach istnienia sekcji dziewcząt możemy być z takich rezultatów bardzo zadowoleni.
Zacznijmy od trójki rocznika 2004 (Filip, Staniszewska, Raszkowska, Dalach, Kierzkowska). Zespół na co dzień prowadzony przez trenera Dariusza Kopaniaka (podczas turnieju w zastępstwie rolę trenera pełnił walecznie Pan Andrzej Staniszewski – podziękowania) to bardzo pracowita i perspektywiczna grupa, można powiedzieć zalążek dobrej siatkarskiej ekipy. Kontuzja Oli Filip przed meczami w grupie półfinałowej na pewno rozbiła trochę zespół, ale na pecha nie musimy niczego zwalać. Siódme miejsce w Polsce i wyrównana walka z najlepszymi do dobra pozycja startowa do poprawiania wyników. Potrzebna jest praca nad stroną mentalną i koncentracją, które poparte konkretnymi umiejętnościami technicznymi i coraz lepszą motoryką mogą zaprowadzić dziewczyny wysoko.

Czwórka dziewcząt prowadzona przez trenera Jakuba Bokuniewicza (Popławska, Piekut, Michalska, Czajka, Mańkowska, Brodowska) to zespół z charakterem i potencjałem. Do finałowej ósemki trochę zabrakło i trzeba to przyjąć z pokorą, ale trzeba też mieć pełną świadomość, że droga do sukcesów wiedzie wyłącznie przez trening i coraz lepsze umiejętności. Tych umiejętności w wielu momentach zabrakło i stąd taki a nie lepszy wynik. Będzie dobrze!

W wakacje pojechaliśmy tradycyjnie na obozy do Łukty!